Dostali filtra za złe linki i Cloaking. Tak, ludzie nadal to robią!

Nawet dziecko wie, że cloaking to samobójstwo. Ale okazuje się, że giganci na rynku motoryzacyjnym o tym nie wiedzą, albo wiedzą i łudzili się, że oszukają Google. Poniżej. o tym, jak nie dostać filtra przez proste błędy w SEO.


cloaking


Filtr za złe linki

SearchEngineland.com donosi, że największa konkurencja dla domeny Cars.com poleciała w wynikach i straciła 30% ruchu organicznego. Chodzi o CarsGurus.com, którzy w wyniku marcowego update'u algorytmu odnotowali poważne spadki w traffic'u, który widać w SEMRush.

Ponoć właściciel serwisu nie chciał zdradzić, co było powodem, ale SEO'wcy szybki wykryli, że chodziło o linki niskiej jakości z domen indyjskich. Stanowiły one aż 66% wszystkich linków przychodzących. Jak można się domyślić były to linki kupione w celu podniesienia pozycji na istotne frazy kluczowe, ale interes okazał się na tyle niefortunny, że domena długo będzie odbijała się od dna

Cloaking też robili!

Ciężko w to uwierzyć, ale jak podaje SearchEngineland.com, na domenie, który miał na celu serwowanie robotowi Google innej treści, niż ta którą widzi realny użytkownik.

"The presentation also suggests that CarGurus.com was using it cloaking techniques and trying to pass it along as dynamic rendering. Cloaking is against Google's webmaster guidelines but dynamic rendering is not. This was allegedly done in order to hide content, remove ads from Google, view more keywords and manipulate crawl budget. The presentation did say "tactics are not necessarily deceptive"
Czyli chodzi o to, że próbowano podsunąć dynamicznie tworzone podstrony przesycone słowami kluczowymi. Jednak użytkownik ich nie widział, co jest praktyką zakazaną przez Google.

Więcej o cloakingu

Powszechnie uznaje się, że cloaking to działanie, które polega na przedstawieniu znacznie odmiennych treści lub adresów URL użytkownikom i wyszukiwarkom internetowym. Praktyka była dosyć popularna w okresie 2000 - 2005, ale Google szybko nauczyło się z nią sobie radzić. W wyniku stosowania tej metody Black Hat SEO, często na domenę nakładany jest BAN, szczęściarze zaś dostaną jedynie filtr.



Komentarze

  1. Szczerze mówiąc to według mnie trzeba pamiętać przy tej okazji o tym, że będzie potrzeba wykonania jakiejś kampanii reklamowej. Dobrym rozwiązaniem mogą być tutaj z tego co się orientuję opisane tutaj https://push-ad.com/pl/powiadomienia-push-czym-sa. Czy ktoś z was słyszał może o takim rozwiązaniu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze nie słyszałam o tym i muszę sobie o tym więcej poczytać. Jeżeli chodzi o reklamę to teraz bardzo popularne jest reklamowanie przez bogi czy kanały na YouTube. O czymś takiem można poczytać tutaj http://tearsofjoy.pl/ to jest firma która się tym zajmuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresował mnie ten blog


    OdpowiedzUsuń
  4. Też kiedyś dostałem za to bana :D

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo dobry artykuł

    OdpowiedzUsuń
  6. To są naprawdę ważne i przydatne informacje - warto przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczny wpis oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wpis! Pomocne informacje

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz