Wyniki w Google z kosmosu. Znowu bałagan?

Znowu bałagan czy efekt wielkiego sprzątania po pingwinach? W każdym razie, teraz i poprzednio wyniki wyszukiwania nikogo nie satysfakcjonują. Jeśli ktoś wierzył, że błędy spowodowane zmianami w algorytmie zostaną szybko naprawione, to mocno się przeliczył. Dzisiejsze pozycje udowadniają, że sekretną i ponoć nieomylną cechą algorytmu Google, jest po prostu funkcja Random, lub co gorsza wpływ zaangażowania użytkowników.
Bo jak inaczej można uzasadnić obecność w top 10 podstrony Allegro na frazę: „nieruchomości”? Sortowanie wyników na podstawie ilości odwiedzin danej strony miało miejsce od dawna, jednak dzisiejsze wyniki są przykładem na poważniejsze przywiązanie Google do zachowania internatów. Niestety o ile pomysł na takie sortowanie może wydawać się miarodajnym, to przecież niewiele ma wspólnego z promowaniem stron z wysokojakościowym contentem. Z drugiej strony, próbując zrozumieć praktyki Google, można domniemywać, że wzrost popularności stron z nieindeksowalną treścią, wymusza stosowanie pomiaru eliminującego, znaczenie linków.

Ponadto wczoraj znowu obserwowaliśmy wahania Page Rank’u, co może zapowiadać większe zawirowania w wynikach. Zmiany dotyczą głownie stron, które dotychczas zmagały się z niskim wskaźnikiem. Być może obecne przetasowanie zakończy wielotygodniowe zawirowania w Guglu i wreszcie doczekamy się stabilizacji. Wato pamiętać, że podczas drastycznych zmian w Google nie warto zmieniać techniki optymalizacji lub pozycjonowania.

Panowie z Gugla! Zabierajcie się do sprzątania, bo my musimy z czegoś żyć!





[caption id="attachment_703" align="alignnone" width="607" caption="Ściągi itp. Znowu w czołówce"][/caption]