Inwestorzy obawiają się genitaliów na ChatRoulette

ChatRoulette

Miałeś już okazję podziwiać masturbujących się chłopców na ChatRoulette ?
Mimo, że ekshibicjoniści to znikoma grupa użytkowników ruletki  to zdążyli już oni porządnie zaszkodzić temu serwisowi.
W ChatRoulette nigdy nie wiemy, na co trafimy i  co zobaczymy.
Firma analityczna RJMetrics zbadała ponad 2800 zrzutów z przypadkowych sesji w wideoruletce i okazało się, że 13% z nich zawierało "perwersyjne" obrazy.
Jak można się domyślać, za takie nieobyczajne działania odpowiedzialna jest bardziej skłonna do transgresji płeć męska - przy niewielkiej liczbie pań na ChatRoulette, szansa napotkania obnażającej się kobiety nie przekraczała 1%.
Ekshibicjoniści, pokazujący swoje penisy światu, są poważnym problemem dla dalszego rozwoju projektu. Choć liczne anioły biznesu i inwestorzy z venture'owych funduszy zgłaszali swoje zainteresowanie inwestycją w kontrowersyjny projekt, to obecna forma wideoruletki jest dla nich nie do przyjęcia.
Ponadto brytyjskie organizacje zajmujące się ochroną dzieci przed seksualnym molestowaniem, przedstawiciele Kościoła a nawet rządu ostrzegają przed serwisem.
Ich zdaniem dzieci, które z niego korzystają mogą stać się ofiarami pedofilów - informuje portal walesonline.co.uk.

Teraz Ternowski wraz z współpracownikami prowadzą testy tematycznych kanałów, wykorzystujących technologie opracowane na potrzeby wideoruletki. Spersonalizowane kanały, wykorzystujące mechanizm zaproszeń, gry online połączone z wideoczatem - mają być listkiem figowym dla nieobyczajnych penisów. Shervin Pishevar, obecny mentor twórcy ChatRoulette, uruchomił własny kanał, na którym obowiązuje zasada "stay clothed" i zaprasza na niego znajomych przez Twittera.

Co najciekawsze długi czas nie było w ogóle wiadomo, kto jest autorem popularnej roletki. Serwis swoją popularność przypieczętował w lutym tego roku, kiedy nie tylko zaczęli rozpisywać się o nim blogerzy, ale i pokazało go kilka amerykańskich telewizji. Nadal jednak nie było wiadomo, kto za nim stoi.

Wreszcie na pytania dziennikarzy „The New York Times”, którzy napisali na adres serwisu, nadeszła odpowiedź z Rosji. Nadawcą był 17–letni Andriej Ternowskij

chatroulette chat

Komentarze