Reklamy w kinie mogą trwać w nieskończoność

reklamy w kinie kino

Kiedy małe kina studyjne zostały zmiażdżone przez wielkie konsorcja,
w pewnym momencie w kraju za brakło konkurencji w sektorze kin. Jak wiadomo brak konkurencji jest najgorsze dla klienta, o którego nikt nie musi już zabiegać.

Nie dawno miałem przyjemność wybrać się na 2012. Dopiero potem zdałem sobie sprawę,  że reklamy były ciekawsze niż film, więc nie żałowałem że przyszedłem punktualnie.
Niestety, gdy wybieramy się tylko na film to musimy liczyć się z tym, że na projekcję przyjdzie nam poczekać około 15 minut. To i tak dobra wola kina, że tylko 15 minut, bo nie ma żadnych regulacji prawnych, które zabroniłyby emitować godzinne reklamy.
- Prawo krajowe nie reguluje i nie ogranicza w żaden sposób długości bloku reklam i zwiastunów wyświetlanych przed seansami - mówi Kinga Dołęga, Dyrektor Biura Reklamy sieci Multikino.
W rozmowie dla Gazeta.pl właściciele podkreślali, że cała polityka w tej sprawie jest odgórnie ustalana przez władze poszczególnych sieci i spółek.
- Faktycznie w Polsce nie ma żadnych regulacji w tej sprawie - przyznaje Jakub Dmitrowski odpowiadający za PR w firmie New Age Media.
Cinema City samo sobie narzuciło wysokie standardy i reklama może tam trwać do 12 minut.  W Multikinie jest trochę gorzej bo blok reklamowy może trwać do 15 minut.
Najlepiej jest w kinach: Atlantic gdzie reklamy to maksymalnie 6 min., Kinoteka i Helios Kinoplex ok. 5 min.

Do kina ? na film ? czy na reklamy ?

Żródła:
Gazeta.pl

Komentarze

Prześlij komentarz